Ciągle w biegu? Może czas się zatrzymać – choć na chwilę.
Codzienność potrafi wciągnąć jak wir – praca, obowiązki, lista zadań, która zdaje się nie mieć końca. I zanim się obejrzymy, mijają kolejne dni, w których trudno znaleźć moment tylko dla siebie.
A przecież relaks to nie luksus. To potrzeba.
Chwila wyciszenia – czy to z książką, przy ulubionej muzyce, na spacerze, czy po prostu w ciszy – potrafi zdziałać więcej, niż nam się wydaje. Ciało dostaje sygnał: „jesteś bezpieczne”. Umysł może odetchnąć. Napięcie – choćby odrobinę – puszcza.
Regularny relaks wpływa na sen, koncentrację, nastrój. Pomaga nam lepiej radzić sobie ze stresem, być bardziej obecnym – dla siebie i dla innych.
Nie musisz od razu wyjeżdżać na tydzień do spa. Zacznij od 10 minut dziennie. Dla siebie.
A jeśli brakuje Ci pomysłu, od czego zacząć… może masaż będzie dobrą wymówką, żeby wreszcie się zatrzymać?

